Fiat Chrysler Automobiles poinformował o planie otwarcia 400 nowych punktów sprzedaży w USA. Koncern chce w ten sposób poszerzyć swoje wpływy na rynku amerykańskim, na którym ostatnio poniesiono straty.
FCA chce otworzyć nowe punkty dealerskie co zdaniem koncernu pomoże w ugryzieniu większego kawałka rynku. Wygląda jednak na to, że pomysł może nie być tak dobry. Obecni dealerzy marki wyrażają swoje obawy. Po pierwsze rynek sta się znacznie cięższy i większa ilość punktów koncernu może obniżyć sprzedaż istniejących już punktów.
Co gorsza sporo nowych obiektów ma się pojawić blisko obecnych. Takie pierwsze przecieki otrzymali sprzedawcy koncernu. A to może mieć katastrofalne skutki. Tak czy inaczej FCA musi zareagować na ostatnie wyniki sprzedaży. W 2016 roku koncern sprzedał w USA 11,3 procent mniej pojazdów niż rok wcześniej. Tym samym stracił aż 1,5 procent udziałów w rynku.