Jednolity system punktów karnych dla wszystkich krajów UE to nowy pomysł Komisji Europejskiej. Ma on pomóc w walce z kierowcami notorycznie łamiącymi przepisy, często dopuszczając się tego także poza granicami swojej ojczyzny.
Komisja Europejska chce, żeby taki system działał już od 2016 roku, w każdym kraju przewidując taką samą ilość punktów za dane wykroczenie, a ponadto sumując punkty uzyskane przez kierowców w rozmaitych krajach. W praktyce działałoby to więc, że niezależnie od miejsca popełnienia przez nas wykroczenia, każdy punkt karny trafiałby na nasze europejskie konto, zaś jego wypełnieniu skutkowałoby oczywiście odebraniem uprawnień do kierowania pojazdami.
Przygotowanie systemu wymagałoby zmian zarówno w przepisach, jak i w krajowych systemach przechowywania danych na temat kierowców. Wydaje się to jednak być jak najbardziej możliwe, wszak w Unii Europejskiej funkcjonuje już mechanizm pozwalający na przesyłanie za granicę mandatów z fotoradarów. Inna sprawa to zgoda wszystkich krajów UE na wprowadzenie takich nowości - na przykład Wielka Brytania już zapowiedziała, takowej wydać nie zamierza, chcąc chronić dane na temat swoich kierowców.