Maserati Levante miało być sukcesem, ale zainteresowanie szybko zmalało. To doprowadziło do problemów firmy, która w zeszłym roku musiała wstrzymać tymczasowo produkcję, zaś teraz mocno spowalnia produkcję.
Według doniesień AutoNews fabryka w Turynie gdzie powstaje SUV zmniejszyła ilość roboczogodzin o 59 procent. Związki zawodowe informują, że taka sytuacja może doprowadzić do utraty 2080 miejsc pracy. Obecnie pracownicy fabryki pracują mniej godzin, ale zachowują stanowiska.
FCA szuka rozwiązania sytuacji, ale nie da się ukryć, że kolejne inwestycje we włoskie marki kończą się dość słabo. Mamy nadzieję, że Maserati wróci do formy i problemy wkrótce się zakończą.