Szef Volvo, Hakan Samuelsson udzielił wywiadu w którym poruszył ciekawy temat napędów. Zdaniem kapitana szwedzkiej marki rynek motoryzacyjny zrezygnuje z silników diesla do 2020 roku.
Obecnie diesle mają jeszcze ważna rolę do odegrania. Jednak napędy hybrydowe i elektryczne stają się coraz tańsze i bardziej ekonomiczne oraz ekologiczne. Tym samym diesle, z których nie da się więcej wycisnąć naturalnym biegiem wydarzeń wymrą.
Ewentualne inwestycje w rozwój diesli oznaczałby pieniądze wyrzucone w błoto. Coraz więcej klientów sięga po auta hybrydowe oraz elektryczne. Co więcej przykład oszustw Volkswagena pokazał, że technologia diesli jest w tyle względem tego na co je kreowano. Volvo planuje wprowadzenie do sprzedaży elektrycznego modelu w 2019 roku, a w 2025 roku każdy model marki ma mieć elektryczną wersję. Silników diesla prawdopodobnie nie będzie wtedy już w ofercie marki.