Do Rzecznika Praw Obywatelskich trafiła pierwsza skarga na nowe przepisy, zgodnie z którymi policjant uprawniony jest do zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h. Skarga ta bazuje na przeświadczeniu, że policjant nie powinien mieć uprawnień porównywalnych z sądem, a przecież to sądy decydowały dotychczas o zatrzymywaniu dokumentów.
Do tego dochodzi fakt, że funkcjonujące od 18 maja przepisy są formą podwójnego karania - oprócz mandatu zatrzymuje się przecież prawo jazdy, co jest karą zupełnie innego typu. Do tego od zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące nie można się w łatwy sposób odwołać. Coś takiego jest niezgodne z konstytucją, na co zwróciła uwagę Helsińska Fundacja Praw Człowieka.